Blog

Cztery razy więcej adrenaliny

Cztery razy więcej adrenaliny

Teverun Tetra to pojazd elektryczny o nietuzinkowym wyglądzie. Jego design przywodzi na myśl quady, ale niech Was nie zmylą pozory. Pod osłoną czarnego malowania i potężnej ramy kryje się coś znacznie większego.

W pełni elektryczny, z silnikiem przy każdym kole, do tego ogromne błotniki, potężne opony z bieżnikiem terenowym oraz zawieszenie przypominające szkielet rodem z horrorów sci-fi, gdzie nowoczesne maszyny przejmują kontrolę nad światem. Podwójna kolumna kierownicy oraz cztery zestawy hamulców tarczowych hydraulicznych po jednym na każde koło. A wisienką na torcie hak zamontowany z tyłu. Już na pierwszy rzut oka widać, że czegoś takiego nie spotkamy nigdzie indziej. Czysta abstrakcja. Ale po kolei...

Zacznijmy od silników

Jeden silnik ma moc nominalną wynoszącą 1500W. W szczycie uzyskuje aż 2475W za sprawą sterownika o natężeniu 37A. Ale tu są przecież 4 silniki, więc nie ma mowy o nudzie! Prosta matematyka. 4x1500W daje nam 6000W mocy nominalnej i aż 9900W mocy szczytowej. Jakie to ma odzwierciedlenie w rzeczywistości? A takie, że jadąc na zamkniętym odcinku asfaltowym z prędkością nawet 40 km/h dodając pełny gaz na trybie S (Sport) i wciskając dodatkowo na 2 sekundy przycisk plus (+) i uruchamiając dodatkowo tryb TURBO, mamy możliwość postawienia dębem tego sprzętu. Dokładnie! Przy 40 km/h przednia oś odrywa się od podłoża i jedziemy na dwóch kołach. Pochylając się mocno do przodu i obciążając przednią oś sprawimy, że koła się nie uniosą, ale i tak będą usilnie szukały trakcji. Efekty dźwiękowe, czyli piszczenie opon i dłuuugi ślad palonej gumy na asfalcie gwarantowany!

W trybie Turbo Sport tym sprzętem uzyskujemy coś, czego nigdzie indziej nie uświadczymy. To jest 100% adrenaliny oraz 120% frajdy z jazdy. Po kilku minutach takiej szalonej zabawy jesteśmy bardziej zmęczeni niż po godzinnym treningu na siłowni. Walka z prawami fizyki jeszcze nigdy nie sprawiała tyle radości i jednocześnie nie była tak wyczerpująco satysfakcjonująca.

Ale Teverun Tetra to nie tylko pojazd elektryczny do ostrej jazdy. To również sprzęt, który pozwoli nam eksplorować najdalsze leśne zakątki, wjedzie tam, gdzie rowery nie mają wstępu, wyjedzie stamtąd, gdzie wszelkie quady by nie wyjechały. Łączy zalety dosłownie wszystkiego, co ma koła terenowe – przyczepność od quadów, lekkość od crossów, zwinność od rowerów MTB, zawieszenie i wykrzyże od samochodów terenowych, a do tego mnoży frajdę z jazdy przez wszystkie te maszyny. Łącznie 400%maksymalnej satysfakcji, 4 silniki, 4 hamulce, 4 koła.

Czym jest wykrzyż? Nazwa zaczerpnięta z nomenklatury terenowców. Jest to zdolność pokonywania uskoków bocznych bez nadmiernego przechyłu pojazdu. A więc jadąc po koleinie, gdzie lewe koła są wyżej na przykład o 30 cm niż prawe koła. To jest właśnie wykrzyż. Im większy, tym lepiej sprzęt radzi sobie na koleinach. Ale nie mylmy kolein na drogach publicznych z koleinami w terenie. Na drogach publicznych różnica może wynieść kilka centymetrów. W terenie, w zależności od stopnia skomplikowania trasy może to być od 10 cm, po 30-40 cm, a nawet dla najbardziej zmotanych* sprzętów nawet metr. 

*zmotka -– kolejna nazwa z terminologii terenowców – sprzęt zrobiony od podstaw do pokonywania najtrudniejszych możliwych offroadowych przeszkód. 

Wracając do Tetry. Wykrzyż tu jest przeogromny. Bez problemu pokonujemy różnice w okolicach 30-40 cm. W tym wypadku bardziej ogranicza nas nasza odwaga i zdolność zaadaptowania się do sytuacji, że pomimo tego, że widzimy olbrzymią różnicę w wysokości terenu, to koła i tak nie oderwą się od ziemi. W pełni przylegają do podłoża umożliwiając swobodną jazdę na przód. Kąt rampowy natarcia Tetry jest niezwykle imponujący. Dlatego właśnie na przodzie kawałek zawieszenia wydaje się być ścięty. Jest to celowy zabieg, by podczas ataku dużego podjazdu, ale również i zjazdu nie zahaczyć lub nie zawiesić się na przodzie o przeszkodę. W zasadzie nie wjedzie ona tylko pod pionową ścianę z kątem prostym. Wszystko inne pokona bez żadnego problemu. Skok zawieszenia jest na tyle duży, że wystarczy dociążyć tylną oś, dodać gazu i nagle sprzęt wjeżdża pod coś, czego żadnym rowerem i crossem bez odpowiedniego rozpędu nie pokonamy. 

Potężnym atutem Teveruna Tetry jest fakt, że jest to pojazd elektryczny z 4 osobnymi silnikami. Nie potrzebujemy tutaj mechanizmu różnicowego. Prędkości obrotowe kół mogą być różne i nie sprawi to żadnego problemu. Coś, co przy mechanicznych pojazdach byłoby zabójcze dla napędów bez mechanizu różnicowego, tutaj jest bułką z masłem. Mamy zablokowane dwa koła po wykrzyżu? Nie ma żadnego problemu! Mamy jeszcze dodatkowe dwa koła, które pomogą uzyskać odpowiednią do wyjechania z przeszkody trakcję. Zdolność pokonywania sypkich, grząskich lub błotnistych odcinków mnożymy x4. Wszystko jest 4 razy łatwiejsze.

Bateria i jej właściwości

Zestaw ogniw o pojemności 60V 60Ah umożliwia przejechanie dystansu na trybie ECO podczas jednostajnej jazdy do około 200 km. Przy szybszej jeździe lub jeździe w trudnym terenie należy nastawić się na dystans w okolicach 120-140 km. Wiecie, ile to jest w rzeczywistości? Nasz pierwszy test był przeprowadzony na dystansie 11 km w terenie umiarkowanie zaawansowanym i trwał prawie 2h. Dokładnie tak! Prawie 2-godzinny test i tylko 11 km. Ale nie zgadzamy się ze stwierdzeniem, że tylko 11 km. To aż 11 km i to aż kilka litrów płynu do uzupełnienia w organizmie przy temperaturze 30 stopni i to aż kilkanaście złamanych drzew do ominięcia. Na to wszystko składa się jazda po piachu, jazda po błocie, jazda po korzeniach i śliskich, wilgotnych liściach. Kiedy teren jest trudny technicznie nie liczy się czas i prędkość, a finezja pokonywania przeszkód.

Drugi test był przeprowadzany na asfaltowym zamkniętym odcinku drogi niepublicznej. Tutaj sprawa miała się już zgoła inaczej. Większe prędkości, większe pokonane dystanse, więcej zabawy w podrywanie Tetry na tylne koła, więcej zabawy z zostawianiem kilkunastometrowego śladu spalonej gumy za plecami. 

Dlatego w przypadku Tetry lepiej byłoby podawać zamiast maksymalnego zasięgu to maksymalny czas zabawy. W naszych testach wychodziło około 6 godzin frajdy na jednym ładowaniu w trybie mieszanym, czyli 70% czasu teren o różnych stopniach zaawansowania, od zwykłej drogi polnej, po 40 cm koleiny oraz około 10 cm piasek i 15 cm błoto. Oczywiście każdy użytkownik będzie miał inne wyniki. Dlaczego? Ponieważ to nie jest hulajnoga miejska, że na takiej samej trasie porównamy sobie wyniki. Każda jazda w terenie jest inna. Każdy podjazd można inaczej pokonać. Przy tak dużej mocy nawet kwestia ustawienia trybu działania reakcji silników na gaz będzie miała znaczenie. Im wyższy tryb i szybsze przyspieszenie, tym większy drenaż baterii. Ale w terenie ma być zabawa, ma być fun. Od tego jest ładowarka dołączona oryginalnie do Tetry, by w razie czego szybko się doładować. Ale nie wiemy, czy znajdzie się ktoś, kto w ciągu jednego dnia w terenie wyciśnie z Tetry wszystkie możliwe Wh dostępne w akumulatorze. Zakrawałoby to o szaleństwo, ale takie pozytywne. A w sumie to nie nam oceniać. Nam podziwiać i szanować takich entuzjastów, którzy mkną przed siebie nie zważając na pozorne ograniczenia.

Ogromne hamulce hydrauliczne z przodu i z tyłu w rozmiarze 160 mm zarówno na asfalcie, jak i w terenie zatrzymują pojazd w miejscu w ułamek sekundy. Przy tak szerokich oponach, przy tak ogromnej powierzchni styku i przy tak precyzyjnych hamulcach zdziwilibyśmy się, gdyby było inaczej. Jedziesz z ogromną prędkością, pojawia się przeszkoda, hamujesz i zatrzymujesz się przed nią. Teverun nie oszczędza na bezpieczeństwie użytkownika. Coś, co wygląda na rewelacyjne w Teverunie takie jest. Nie tworzą oni fikcji. Wszystko jest przemyślane, wszystko jest zrobione z myślą o użytkowniku. Dają potężną moc, dają ogromne zasięgi, muszą też dać odpowiednie hamulce i trakcję, by takiego potwora zatrzymać w miejscu i go ujarzmić.

Komfort na innym poziomie

Teraz trochę słów o komforcie, choć zapewne mało kto chciałby o tym czytać. Teoretycznie nie do tego został stworzony ten sprzęt. W praktyce Teverun pomyślał również o takim aspekcie. Ogromny podest, na którym możemy ułożyć stopy według własnego uznania. Nawet przy rozmiarze buta 46 nie ma żadnego problemu, by ustawić stopę obok stopy lub jedną za drugą. Masz do pokonania daleką trasę po płaskim terenie? Stawiasz jedną stopę obok drugiej i połykasz kilometr za kilometrem. Z doświadczenia jazdy Teverunem Tetrą możemy powiedzieć, że do prędkości 35 km/h jest to doskonała opcja do spokojnej jazdy. Powyżej tej prędkości zaczynamy walczyć z pędem powietrza, ponieważ aerodynamika dla nas nie istnieje w tej pozycji. Stoimy wyprostowani i podziwiamy, co się dzieje dookoła nas. Jeśli chcemy jechać szybciej, zdecydowanie jedna noga na przodzie, druga na tyle. Musimy się ustawić jak na hulajnogach sportowych w pozycji mocniej aerodynamicznej. Już wtedy nie musimy aż tak walczyć z oporami uwarunkowanymi wiatrem. Patrząc na wymiary podestu Tetry każda pozycja jest możliwa do uzyskania.

 

Oprócz dużego podestu, do komfortu jazdy dokłada się również rozmiar opon. 13-calowe opony, w których jest potężna objętość powietrza sprawiają, że niczym na obłoku lecąc jedziemy Tetrą po nierównościach i kamieniach nie odczuwając tego. Dlatego tak ważne jest, by tego modelu Teveruna nie pompować do dużych ciśnień. Opony w Tetrze mają być miękkie. Mają przyjmować wszelkie nierówności, mają wygładzać teren i mają zapewniać doskonałą trakcję, czyli dużą powierzchnię styku z podłożem. To nie jest wyścigówka szosowa, by nabijać 4 lub więcej atmosfer. Tu ma być miękko, by wykorzystać pełny potencjał czterech silników.

Zawieszenie sprężynowe z przodu i z tyłu doskonale sprawdza się w różnych warunkach. Sprężyny można regulować niezależnie z przodu i z tyłu, a więc nastawiając się na jazdę po asfalcie lepiej jest je usztywnić, wówczas efekt Shimmy nie będzie aż tak odczuwalny, a i nurkowanie oraz stabilność boczna zostanie zredukowana. Mówiąc w skrócie, podczas hamowania nie będziemy mieli efektu nurkowania, a podczas przyspieszania i szybkiej jazdy kolumna kierownicy nie będzie poruszała się w płaszczyźnie poziomej. Aha, bo zapomnieliśmy wspomnieć o tym, że Tetra oprócz skrętnej przedniej osi jak w hulajnogach lub quadach ma również ruchomą na boki kolumnę kierownicy, która ma za zadanie zacieśniać zakręty i sprawia, że przy maksymalnym wykrzyżu oraz skręconych kołach w zasadzie w miejscu możemy zawrócić. I uprzedzamy pytanie. Tak, da się driftować i przez to zawrócić w miejscu. Nawrotki są możliwe na różne sposoby. Do tego ten sprzęt jest. By dostarczał maksimum frajdy.

Aplikacja oraz elektronika

Wyróżnikiem Teverunów na tle konkurencji jest zdecydowanie prawdopodobnie najbardziej rozbudowana aplikacja do pojazdów elektrycznych na świecie. W przypadku Teveruna Tetry do dyspozycji mamy również takie rzeczy jak GPS, dzięki czemu przez aplikację możemy śledzić nasz pojazd na różne sposoby. Nie tylko w czasie rzeczywistym, ale możemy również zbadać ścieżki, po których poruszał się sprzęt, możemy ustalić dystanse, które pokonał według GPS oraz w razie kradzieży możemy ustalić, w którym miejscu należy szukać i pojazdu i złodzieja. Aplikacja pozwala na sprawdzenie stopnia naładowania poszczególnych pakietów ogniw, aby na bieżąco monitorować wartości. Do tego temperatury na ogniwach, na BMSach oraz płytach głównych, minimalne napięcie, do którego spadło oraz maksymalne, do którego wzrosło, ilość cykli ładowania oraz alerty związane ze stanem pojazdu. Oprócz tego w aplikacji mamy możliwość ustawienia dziesiątek kombinacji kolorów i trybów działania LEDów na kierownicy i w podeście. Możemy z poziomu aplikacji zmienić w czasie rzeczywistym tryb jazdy, na którym obecnie działa sprzęt. Tryb jazdy D1, D2 oraz D3 możemy dowolnie konfigurować pod kątem mocy silników, działania systemu eABS, natężenia sterowników z przodu i z tyłu niezależnie oraz poziom przyspieszenia przodu i poziom przyspieszenia tyłu. Tryb pierwszy domyślnie wyrzuca wartość 30% mocy silnika oraz 15A na sterownikach. Tryb trzeci (D3) to już 100% mocy oraz 37A na sterownikach. A aplikacja jeszcze oferuje tryb antykradzieżowy, tempomat oraz zmiana trybu startu (od odepchnięcia lub start od 0). Czysta abstrakcja. 

Kilka słów o pilocie. Niektóre pojazdy jako blokadę przed nieautoryzowanym uruchomieniem mają karty NFC. W przypadku Teveruna Tetry nie ma mowy o standardowym rozwiązaniu. Dostajemy dwa kluczyki jak w samochodzie. Jeden przycisk na nim odpowiada za zablokowanie pojazdu, drugi za odblokowanie, a trzeci po kilkukrotnym naciśnięciu uruchamia pojazd, który jest już wówczas gotowy do jazdy. Dwa flagowe modele, czyli Teverun Tetra oraz Teverun Fighter Supreme 7260R mają identyczny zestaw kluczyków i to jest świetne! Dwa flagowce, obydwoje domyślnie mają GPS oraz piloty do odpalania. Jeśli pojazd zablokujemy z kluczyka, wówczas każda próba odjechania nim poprzez przetoczenie lub podnoszenie spowoduje mocne efekty dźwiękowe oraz blokowanie kół. Zdecydowanie Teverun utrudnia złodziejom przywłaszczenie cudzego mienia. I bardzo dobrze!

W ogólnym rozrachunku na podsumowanie należy przytoczyć kilka ciekawostek odnośnie do Teveruna Tetry. Jest to pojazd elektryczny z nastawieniem 85% terenowym i 15% szosowym. W nim wszystko jest potężne. 13-calowe koła z ogromnymi balonami w postaci opon bezdętkowych. Do tego 4 koła, 4 silniki o mocy 1500W nominalnie każdy. Łącznie aż 9900W maksymalnej adrenaliny, tzn. mocy maksymalnej. Prędkość maksymalna? Okolice 55 km/h. Dla jednych będzie to więcej przy niższej wadze, dla niektórych nieco mniej, jeśli waga przekracza 110 kg. Do tego wszystkiego dostajemy szeroką kierownicę, dostęp do najlepszej możliwej aplikacji na smartphone, niezwykle czytelny wyświetlacz o wysokim kontraście, 4 hamulce hydrauliczne z tarczami 160 mm, regulowane zawieszenie z przodu i z tyłu, potężną lampę przednią z przodu generującej około 2000 lm, dużo ledów RGB na kolumnie kierownicy, jeszcze więcej w podeście. Hak holowniczy z tyłu to już kompletnie jest kosmos. Nic, tylko w zimie robić kulig. A i co najlepsze? Podpięliśmy Tetrę pasami do Range Rovera Sport z 3 litrowym silnikiem, który na luzie waży 2500 kg. Bez większego problemu jest w stanie przeciągnąć taki samochód, oczywiście bez siłowania się. Nie oszukujmy się. 9900W z Tetry nie miałoby żadnych szans z prawie 300 konnym Range Roverem, który ma reduktor. Nie ta liga, nie ta bajka. Ale Range Rover z włączonym biegiem Neutral bez problemu może zostać przeciągnięty i odholowany do garażu lub mechanika.

Dla kogo jest Teverun Tetra?

Na pewno jest on dla osób oczekujących najwyższej jakości wykonania. Również dla tych, którym standardowe pojazdy typu quad lub cross już się znudziły i chcą poszerzyć swoje horyzonty. Na pewno również dla tych, którzy chcą mieć sprzęt, który jest niespotykany na co dzień. Pomimo tego, że żyjemy w roku 2024 takie sprzęty na żywo zaskakują i więcej osób zawiesi oko na dłużej przy Tetrze, aniżeli przy jakimś modelu Porsche lub Ferrari. Na pewno odradzamy Tetrę osobom, które chciałyby tym poruszać się po mieście. Pełnię potencjału da się wyciągnąć w terenie i zdecydowanie tam jest miejsce Tetry. Dalekie wyprawy poza miasto? Jak najbardziej! Niezależnie czy to utwardzona ścieżka czy nie! Tetra lubi być w ciągłym ruchu, a najlepiej czuje się głównie w terenie.

*Zaznaczamy, że testy odbywały się na zamkniętych odcinkach dróg niepublicznych. Były one przeprowadzane przez profesjonalistę w pełnym ubraniu dostosowanym do warunków. Pojazd musi być używany zgodnie z wytycznymi zawartymi w instrukcji obsługi dołączonej do pojazdu. Nie ponosimy odpowiedzialności za uszkodzenia powstałe w wyniku nieprawidłowego obchodzenia się ze sprzętem. Nie należy naśladować zachowań i wykonywania akrobacji, które zostały opisane w tekście. Przed użyciem pojazdu zapoznaj się z treścią instrukcji obsługi i stosuj się do zaleceń dystrybutora. Wszelkie uszkodzenia powstałe z winy użytkownika poprzez nieprawidłowe użytkowanie sprzętu mogą doprowadzić do odrzucenia roszczeń z tytułu gwarancji lub rękojmi.

Twój koszyk

Nie ma więcej produktów w koszyku

Zaloguj się

Menu